piątek, 17 lipca 2015

Wizyta u fryzjera.

Tak, jak zapowiadałam w pierwszym poście odwiedziłam fryzjera. Zawsze jak szłam ściąć włosy, to się stresowałam co to będzie. Tym razem podeszłam do tego na spokojnie, w końcu włosy, to nie ręka, odrosną. :)


Tak prezentowały się moje włosy przed ścieciem. Taka długość jest dla mnie idealna, taką uwielbiam mieć. Niestety stanem końcówek, ani gęstością nie mogłam się pochwalić. Myślę, że to Tangle Teezer doprowadzil do takiego stanu końcowek, bo nic innego nie mogło tego spowodować. Ja mam wlosy cienkie i delikatne, więc TT chyba nie był dobrym wyborem. Od dziś go odstawiam.


Tutaj włosy juz po ścięciu. Może zdjęcie tego nie oddaje, ale poszło 15cm. Pani fryzjerka do mnie z pytaniem ile podcinamy, 1cm? Ja na to, że trzeba więcej, bo takie podcinanie 1cm co jakiś czas nic nie daje. Pani przyznała mi rację i przystąpiła do obcinania moich kłaków. Powiedziała, że włosy od razu odżyły i teraz trzeba tylko dbać, aby ich znów nie zniszczyć. Myślę, że o moje dbanie nie musi się martwić. :)

Ogólnie z efektu jestem bardzo zadowolona. Jak zobaczyłam zdjęcia przed i po, to taki szok i pytanie "Moje pytanie mogą tak wyglądać?". Takich równych końcówek i zdrowych nie miałam z 5 lat. Włosy sięgają mi ledwo za stanik, jak zrobiłam sobie warkocza na noc, to taki krótki był. Aktualnie przyjmuję Vitaminum B Compositium, rok temu, dzięki tym tabletkom, włosy urosły mi 3cm w miesiac, oby i teraz tak było! :)


Na koniec zdjęcia przed i po razem zestawione:


Co sądzicie? Dobrze, że odwiedziałam fryzjera i ścięłam aż tyle? :)

6 komentarzy:

  1. Noo duza roznica:) widac ze wloski odzyly:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają lepiej, ale jaka długość! ;o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Nie są takie długie jak się wydają na zdjęciu :<

      Usuń
  3. Wyglądają teraz super! Teraz tylko o nie dbać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Spam usuwam.