poniedziałek, 7 marca 2016

Ciało + Solutions, Emolientowy krem do twarzy i ciała.

Często wspominałam na blogu o tym, że dopadł mnie okropny przesusz skóry. Próbowałam na własną rękę sobie z nim poradzić, jednak ani maść z witaminą A, ani naturalne kosmetyki, ani kremy polecane przez farmaceutów nie pomagały. Po 2 miesiącach wybralam się do lekarza i za jego poleceniem kupiłam krem, o którym będzie dziś mowa. Jest to Emolientowy krem do twarzy i ciała, marki Ciało + Solutions



Opis producenta:


Skład:


Zapach:
Bardzo delikatny, praktycznie niewyczuwalny.

Konsystencja:
Krem jest gęsty, jednak wbrew pozorom nie jest ciężki. Łatwo i przyjemnie rozprowadza się go po twarzy.

Cena:
17-20zł/100ml.

Dostępność:
Apteki.

Moja opinia:
Ten krem to dla mnie absolutny HIT! Moja skóra była w fatalnym stanie. Mialam przesuszoną twarz, okolicę oczu, a także szyje. Skóra się łuszczyła, była podrażniona, a dodatkowo swędziała mnie okropnie, szczególnie w nocy. Po pierwszym zastosowaniu tego kremu, trochę się obawiałam. Bardzo szybko wchłonął się w skórę i bałam się,że będzie za lekki, że będzie to kolejny krem, który nic nie zdziala. Na szczęście się mylilam! Po 3 dniach używania kremu nie miałam ani jednej suchej skórki. Nie byłam w stanie w to uwierzyć. Męczyłam się z suchością i łuszczeniem skóry 2 miesiące, a tu 3 dni i taki efekt? Naprawdę wow. Po dłuższym stosowaniu, krem także niesamowicie wygładził i zmiękczył moją skórę. Była, i jest nadal, taka gładziutka, miękka, miła w dotyku.. Nakładałam ten produkt także w okolice oczu. Nie dość, że skóra w tych okolicach jest nawilżona, to świetnie się napięła i zmarszczki zostały wygładzone. Tak, jak zawsze narzekałam na skórę pod oczami, tak teraz nie mam na co narzekać. Uwielbiam ten krem, taki mały cudotwórca za jedyne 20zł. Naprawdę jestem zaszokowana, jak bardzo ten krem poprawił stan mojej skóry. Nic mnie nie swędzi, nic mi się nie łuszczy, skóra jest gładka, nawilżona, napięta.. CUDO! Ja teraz nie czuję potrzeby kupowania nawet dodatkowego kremu pod oczy, bo żaden nie dał mi takich efektów, jak właśnie ten. Jeżeli macie podobne problemy ze skórą, to nie zastawiajcie się ani chwili dłużej, tylko lećcie do apteki :)

4 komentarze:

  1. Podoba mi się, że tak dobrze radzi sobie z suchymi skórkami :)

    Kochana mogłabyś poklikać w linki w najnowszym poście Romwe ?
    http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/03/wiosenne-stylizacje-z-romwe.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja miałam podobnie, ale mnie uratowała Ziaja;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mnie Ziaja fatalnie działała w tym okresie, jeszcze pogarszała wszystko:/

      Usuń
  3. Też miewam takie okresy, kiedy moja skóra jest bardzo wysuszona. Będę w takim razie o nim pamiętać, bo bardzo mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Spam usuwam.